No właśnie - czy skorzystanie z potrącenia przez wykonawcę części wynagrodzenia przysługującego podwykonawcy pozwala zamawiającemu na skorzystanie z instytucji złożenia świadczenia do depozytu sądowego, jeżeli podwykonawca protestuje przeciwko takiemu potrąceniu? Problem wcale nie jest teoretyczny; sam miałem dokładnie z takim przypadkiem do czynienia i skończyło się sporem sądowym - całe szczęście udało się sprawę zmediować. Nie chcąc ingerować w spór zainicjowany pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą, zamawiający z chęcią powołuje się na przesłankę wątpliwości co do podmiotu, któremu płatność się należy: „skoro oba podmioty się kłócą, to ja z chęcią się uwolnię od kłopotu i pieniądze złożę do depozytu”. Jest to czynność o tyle kusząca, że prawidłowe złożenie świadczenia do depozytu ma skutek spełnienia świadczenia (art. 470 kc.). Zamawiający nie ma zatem dalszych zmartwień.
Po pierwsze trzeba ustalić kiedy zamawiający jest uprawniony do dokonania bezpośredniej zapłaty na rzczy podwykonawcy. Kiedy możliwe w ogóle staje się wdrożenie całej procedury opisanej w ustawie Pzp, której skutkiem może stać się płatność na rzecz zaakceptowanego podwykonawcy? Zgodnie z art. 465 ust. 1 ustawy Pzp:
W przypadku umów, których przedmiotem są roboty budowlane, zamawiający dokonuje bezpośredniej zapłaty wymagalnego wynagrodzenia przysługującego podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy, który zawarł zaakceptowaną przez zamawiającego umowę o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane, lub który zawarł przedłożoną zamawiającemu umowę o podwykonawstwo, której przedmiotem są dostawy lub usługi, w przypadku uchylenia się od obowiązku zapłaty odpowiednio przez wykonawcę, podwykonawcę lub dalszego podwykonawcę.
Jak widać, podstawowym warunkiem zezwalającym zamawiającemu na skorzystanie z tego uprawienia jest uchylenie się od obowiązku zapłaty. W kontekście użytym przez ustawodawcę zwrot „uchylenie się od obowiązku” należy zinterpretować jako „rozmyślnie czegoś nie wypełnić; celowo uniknąć wykonania czegoś”. Zatem uchylenie się od obowiązku zapłaty wynagrodzenia stanowić będzie rozmyślny, celowy brak rozliczenia się dłużnika (wykonawcy) z wierzycielem (podwykonawcy). Jak w tym kontekście przedstawia się zatem skorzystanie z prawa potrącenia, które jest prawnie dopuszczalne? I co więcej - stanowi nawet okoliczność którą wykonawca może posłużyć się w uwagach skierowanych do zamawiającego; nie można powoływać się na potrącenie z wyjątkiem tego, które dotyczy umowy o podwykonawstwo.
Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Nie wchodząc w szczegóły dotyczące wymagań dotyczących dokonywania potrąceń skupmy się na podstawowym skutku, do którego dochodzi w wyniku potrącenia. Otóż następstwem dokonania prawidłowego potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. W znaczeniu prawnym potrącenie jest równoważne w skutkach spełnieniu świadczenia¹. Również orzecznictwo sądowe uznaje potrącenie jako sposób zapłaty i rozliczenia należności pomiędzy stronami (np. wyrok NSA z dnia 5 kwietnia 2012r. sygn. akt I FSK 1731/11 czy wyrok z 2 czerwca 2011r. I FSK 1075/10).
W efekcie dokonane potrącenie przez wykonawcę naliczonej kary umownej z wynagrodzeniem podwykonawcy należy uznać za rozliczenie się stron, co uniemożliwia konstatację, iż zamawiający może dokonać zapłaty bezpośredniej na rzecz podwykonawcy. Ta bowiem jest możliwa w przypadku uchylenia się wykonawcy od zapłaty wynagrodzenia na rzecz podwykonawcy - co w takiej sytuacji nie ma miejsca.
To natomiast, czy potrącenie było skuteczne z uwagi na to, że przedstawiona do potrącenia kwota była zasadna - to kwestia do zbadania w trakcie procesu. Ale nie w trakcie postępowania o zezwolenie na złożenie świadczenia do depozytu sądowego, w którym to postępowaniu sąd nie bada tych okoliczności. Bada natomiast materialnoprawną podstawę do dokonania takiej czynności a ta - jak widać - nie istnieje, bowiem nie można stwierdzić uchylenia się od zapłaty.
postanowienie Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich z dnia 28.02.2022 r. sygn. I Ns 456/21
¹ E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 11, Warszawa 2023
Copyright Ireneusz Żarłok 2024-2025. Strona stworzona przy pomocy WebWave CMS