11 września 2025 r. została opublikowana ustawa o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych¹, która w zamyśle ma ułatwić procedurę weryfikacji podmiotowej wykonawców w zamówieniach publicznych. Na jej omówienie przyjdzie jeszcze pora, bowiem vacatio legis tych rozwiązań jest stosunkowo długie - wejście w życie zaplanowano bowiem na 12 lipca 2026 r. (po 10 miesiącach). Zatem w sam raz aby ogłaszając nowe zamówienia w postępowaniach procedowanych wg ustawy Pzp zmierzyć się z certyfikacją, a kilka „smaczków” się szykuje. Przede wszystkim standaryzacja poziomów doświadczenia wykonawców w zakresie robót budowlanych, dostaw czy usług (art. 5 ustawy o certyfikacji w powiązaniu z art. 112 ust. 3 ustawy Pzp), składanie certyfikatu zamiast podmiotowych środków dowodowych, domniemanie spełniania wymagań zamawiającego w zakresie podstaw wykluczenia czy poziomów zdolności, jeżeli coś wynika z certyfikatu, itp.
O sukcesie będziemy mówić wtedy, kiedy pojawią się chętni wykonawcy do objęcia ich procedurą certyfikacji. Bo za to trzeba będzie zapłacić. Pytanie rodzi się zatem oczywiste - ile? Żeby system objął MŚP cena musiałaby być niska, na którą taki wykonawca mógłby sobie pozwolić. A warto zauważyć, że po przeprowadzeniu certyfikacji to podmiot certyfikujący będzie odpowiedzialny za aktualność certyfikatu (co przełoży się na koszty).
A wszystkich tych zamawiających, którzy sporadycznie sięgają do ustawy Pzp z powodu nieprzekraczania poziomu 130 tys. zł (od 1.01.2026 r. - 170 tys. zł) zmartwię: zgodnie z art. 2 ustawy o certyfikacji, do udzielania zamówień do których nie stosuje się przepisów ustawy Pzp, przepisy ustawy o certyfikacji stosuje się odpowiednio.
Certyfikacja i tak zatem nas dopadnie... 😉
Dz. U. z 2025 r. poz. 1235
Copyright Ireneusz Żarłok 2024-2025. Strona stworzona przy pomocy WebWave CMS